Zadbaj o bezpieczeństwo. Nie podawaj prawdziwego imienia i nazwiska. Wymyśl sobie nick, który będzie dla ciebie coś znaczył i używaj go. Załóż sobie także skrzynkę mailową i konto w którymś z komunikatorów, na wypadek gdybyś chciała pogadać bardziej prywatnie z kimś poznanym w sieci.
O czym gadać z nowo poznanym chłopakiem? 2010-09-07 19:32:49; O czym popisać z nowo poznanym chłopakiem? 2020-11-18 08:29:00; O czym rozmawiać z nowo poznanym chłopakiem? 2012-04-28 21:24:20; O czym rozmawiać z nowo poznanym chłopakiem? 2014-05-08 19:44:50; O czym gadać z nowo poznanym chłopakiem? 2010-04-04 17:37:20; O czym pisać z
odpowiedział (a) 13.02.2011 o 11:37: Hmm..Moze na początek zapytaj go o jego zainteresowania:) Zapytaj go przedewszystkim co dla niego najwazniejsze u dziewczyny ;) Mozesz mu powiedziec ze ma np ładną bluzke czy cos ;) spraw komplement ale nie za duzo ;) Chłopak nie moze widziec ze na jego widok sie slinisz ale jednak musi wiedziec ze
Jak zachowywać się przy nowo poznanym chłopaku ? 1. Ważny jest twój uśmiech ,gdy widać że jesteś uśmiechnięta na widok chłopaka ten od razu dostaje motywacji i chęci do poznania cię. Na dodatek uśmiech sprawi ,że poczujesz się pewniej i luźniej w tej sytuacji. 2.
Tłumaczenie hasła "nowo poznany" na angielski . Przykładowe przetłumaczone zdanie: Należy uwzględnić w terapiach regeneracyjnych to nowo poznane oddziaływanie mięśnia sercowego z układem krwiotwórczym w celu minimalizacji zapalenia. ↔ This novel host myocardium and systemic haematopoietic organ interaction should be considered in regenerative approaches to minimise inflammation.
jawaban tebak gambar level 3 no 12. Bibianka22 Dołączył: 2018-05-05 Miasto: Ełk Liczba postów: 28 5 maja 2018, 21:19 Hej, właśnie wróciłam z drugiego spotkania z nowo poznanym facetem i jestem przerażona. Jesstem ciekawa Waszej opinii, bo sama już nie wiem, czy jestem przewrażliwioną damulką, czy zwyczajnie nie trafiłam w swój wspomnianym facetem poznałam się przez internet, pisaliśmy i utrzymywaliśmy regularny kontakt prawie rok zanim doszło do spotkania. Codzienne rozmowy (tylko przez neta) dosyć nas zblizyły i poczułam coś do niego. Tak mi się przynajmniej wydawało. Co dziwne i zastanawiające dla mnie przez cały ten rok pisania on ani razu do mnie nie zadzwonił, ani razu nie słyszałam jego głosu. Ma to pewnie związek z tym że jego obraz w mojej głowie stworzyłam sobie trochę taki, jaki chciałam widzieć. Wiecie jak to jest kiedy "zna" się kogoś nie słysząc go, tego jak się wysławia, nie znając jego gestykulacji itd...Do rzeczy. Wczoraj bylo nasze pierwsze spotkanie na żywo. Spędza majówkę niedaleko mojego miasta i przyjechał się zapoznać... Nie oczekiwałam że zjawi się w garniturze i z kwiatami, no ale zwazywszy na to, że to nasze pierwsze spotkanie, a jemu podobno na mnie zalezy, trochę bym się postarała a jego miejscu. Jak go zobaczyłam od razu beton... Facet na pierwsze spotkanie z laską przychodzi w dresach, adidasach i ma jakąś taką dziwną bujanę Jego gadka też jakaś taka... hmmm... wojskowa? Krótkie zdania, "kapralskie" zwroty - nie wiem czy wiecie co mam na myśłi? Generalnie jakiś taki prosty typ. No ale ok myślę, wygląd to nie wszystko w końcu rok pisaliśmy i iskrzyło więc nie zniechęcam się. Przeszliśmy się, porozmawialiśmy no coś mi nie grało. Dziś była kolejna "randka". Zaprosił mnie do swojego domku nad jeziorem, żebym zobaczyła jak spędza wolny czas. Przyjął mnie w krótkich gaciach i gumowych klapkach :/ no ok, nie spodziewam się znowu że nad jeziorem będzie elegancik ale kurde no... na pierwsze spotkania można by chociaz wyjąć jakies dzinsy z szafy. Później zaproponowałam spacer po okolicy, mówi że spoko tylko ubierze długie spodnie bo zrobiło się chłodno i tną komary. I w tym momencie sru i zdejmuje przy mnie te swoje śmieszne krótkie galoty i sie przebiera no padłam...Powiedzci mi - czy to ja jestem jakąś sztywną damulką, czy to on nie potrafi się zachować na pierwszej randce? Generalnie no... czar prysł. Daję mu szansę, bo nie bede chłopaka skreslac za złe ubranie ale kuuurde no... wydaje mi się ze takie niuanse trochę świadczą o człowieku, a przynajmniej o jego szacunku do drugiej osoby. A może się mylę? Dołączył: 2018-04-08 Miasto: Liczba postów: 1720 5 maja 2018, 21:25 Jestes sztywniara i damulka. No moze brakuje mu oglady ale ma inne zalety chyba skoro go polubilas. Moze jest nieobyty? Moze nikt mu nie wpoil jak ma sie zachowac? To niuasne tak naprawde nieistotne. Jak jest bogaty to olej dresy i gacie na wierzchu Bibianka22 Dołączył: 2018-05-05 Miasto: Ełk Liczba postów: 28 5 maja 2018, 21:28 no właśnie, może jest nieobyty no ale co to ja mam go wychowywać? :/ dorosły chłop... oczekiwałabym innego zachowania. a zalety za które go polubiłam pewnie są tylko no... na żywo jakieś zdecydowanie mniej widoczne. nie jest bogaty ale to akurat nie ma znaczenia. Edytowany przez Bibianka22 5 maja 2018, 21:29 TrollKitty Dołączył: 2015-07-13 Miasto: kraków Liczba postów: 96 5 maja 2018, 21:33 A w ogóle coś Ci się w nim podoba? :) Jeśli nie, to chyba nie ma o czym mówić. Jeśli jednak ten brak ogłady to jedna z jego niewielu wad, to możesz jeszcze dać mu szansę się "wykazać". Może majówkowo-wakacyjny klimat nie sprzyja eleganckim strojom i po prostu nie miał przy sobie nic lepszego. Możliwe też, że bardzo swobodnie się przy Tobie czuje. Dołączył: 2016-08-11 Miasto: Liczba postów: 1930 5 maja 2018, 21:35 wyjdzie w praniu. Jak będzie od ciebie bardzo odstawał, to nie ma szans żebyś znalazła z nim wspólny język, sama jego obecność będzie cię mierzić. A na razie dałabym mu szansę. Na przynajmniej dwa spotkania. Zaproś go na kawę gdzieś, albo na kolację i zobacz jak będzie się zachowywał. Dołączył: 2011-12-07 Miasto: Gniezno Liczba postów: 274 5 maja 2018, 21:36 Przez internet/telefon bardzo latwo stworzyc obraz siebie ktory nie istnieje- wiadomo ze kazde slowo przemyslamy zanim napiszemy. Na żywo wyszło. Jesli nie zaiskrzyło i wydał Ci sie prostacki nie ma co szukac błędów u siebie. Ja bym osobiscie nie chciala z kims takim sie spotykac, a to sciganie gaci juz by kompletnie o tym zawazyło :p jurysdykcja 5 maja 2018, 21:40 Dlatego online maks tydzień. Po roku to ty już nie jesteś zainteresowana nim, ale jakimś mr Perfect którego sobie wybraziłaś. On dał trochę ciała, ale dałabym mu szansę. Bibianka22 Dołączył: 2018-05-05 Miasto: Ełk Liczba postów: 28 5 maja 2018, 21:42 właśnie sama zaczynam sobie zadawać pytanie czy coś w ogóle mi sie w nim podoba... czuje sie troche jakbym znala dwie osoby - jedną z neta i druga prawdziwą. Macie racje, chyba sama sobie wyobrazilam jaki on jest i dopasowałam go do swoich preferencji i rzeczywistosc sie rozminela. nie wiem no... fajnie się pisało i gadało na różne tematy ale na żywo to zupełnie inna bajka chyba. dam mu szanse bo głupio mi tak teraz go spławić kiedy rok rozmawialismy dzien w dzien i było fajnie ale no... czuję że się pomyliłam i gdyby miało coś iskrzyć to od razu i gdyby jego styl bycia pokrywał się z tym, jaki sobie wyobraziłam i jego gadka by mnie kręciła cokolwiek, to jakieś tam porozciąganie gacie by mnie aż tak nie odstręczały Dołączył: 2017-04-11 Miasto: Rybnik Liczba postów: 4720 5 maja 2018, 21:43 Dlatego online maks tydzień. Po roku to ty już nie jesteś zainteresowana nim, ale jakimś mr Perfect którego sobie wybraziłaś. On dał trochę ciała, ale dałabym mu szansę. Zgadzam wiem ile macie lat, ale powiedzmy że poniżej 30 (?). Typowy młody chłopak na majówce, no kurcze, mimo że na egzamin szedłem w gejrku to jednak majówka w klapkach kubota obowiązkowa. Sool84 Dołączył: 2016-08-16 Miasto: Liczba postów: 370 5 maja 2018, 21:45 Może on czuje się z Tobą bliżej niż Ty z nim po tym całym roku pisania? Daj mu jeszcze szansę, ale jeśli ciągle coś będzie Cię w nim razić to lepiej odpuścić bo nigdy raczej nie zrobisz z niego faceta, którego sobie wymyśliłaś.
„Przeciwieństwa się przyciągają” – kto z nas nie słyszał tego już trochę wyświechtanego frazesu? Dlaczego tak bardzo fascynuje nas to, co odmienne? I dlaczego tylko przez chwilę? Zobaczcie sami. Zauroczenie, podziw, a nawet zazdrość… „Jeny, podziwiam, że ona z taką lekkością potrafi podchodzić do ludzi, nie to co ja” – rozpływamy się nad nowo poznanym obiektem miłosnym: „Zauroczyła mnie swoją delikatnością, zupełnie inny świat…”. To naturalne, że właśnie ta odmienność bywa dla nas najbardziej pociągająca. Fascynuje nas inne niż nasze spojrzenie na wiele rzeczy. Oczywiście nasze zauroczenie niemal zawsze idzie w parze z pożądaniem, namiętnością. To, co tak bardzo dla nas inne kusi, obiecuje, każe nam próbować, ale bywa, że też rozczarowuje. Zwłaszcza wtedy, gdy okazuje się, że oprócz przeciwieństw nie macie ze sobą zbyt wiele wspólnego. To „uzupełnianie się” nawzajem jakoś się nie sprawdza, a kompromisy niosą ze sobą potężną dawkę cierpliwości, tolerancji, wyrozumiałości, a wreszcie poświęcenia części dobrze znanego nam świata., Czy rzeczywiście miłość jest w stanie pokonać wszystkie przeciwności? I jak to naprawdę jest z dopasowaniem w związku…? Przeczytajcie! Dwie połówki jednego jabłka – związek symetryczny Wbrew pozorom związek oparty na podobieństwach bynajmniej nie musi być nudny i przewidywalny. To właśnie tu o wiele łatwiej o partnerstwo i wsparcie. Dlaczego? Przyznacie sami, że dużo łatwiej iść przez życie z człowiekiem podobnym do siebie, który wyznaje te same wartości, patrzy w tym samym co my kierunku i bardzo często rozumie nasze potrzeby i oczekiwania. Podobieństwo w związku daje nam poczucie bezpieczeństwa, stabilizacji, zrozumienia. Co więcej, bardzo ułatwia zbudowanie głębszej relacji. Oczywiście nie oznacza to, że udany związek to relacja z osobą, która jest naszym lustrzanym odbiciem. W końcu każdy z nas jest inny, świat – a tym bardziej związek, byłby nudny, gdybyśmy we wszystkim się ze sobą zgadzali. Nic tak nie rozwija nas jak dyskusja, rozmowy, spory. Ale o ile łatwiej toczyć je z kimś, kto ma poglądy podobne do nas, kto nie zmusza nas do zmiany zdania, do zgadzania się z jego opiniami (niekoniecznie z nami tożsamymi). Możemy dyskutować, przekonywać się nawzajem bez potrzeby rozpychania się łokciami, walki o naszą niezależność, o każdy wybór. Czyż nie jest tak, że szczęśliwi w związku jesteśmy wtedy, gdy czujemy się rozumiani? Jak często podkreślamy wagę niewidzialnej, a przez to wyjątkowej nici porozumienia, która pojawia się w związku. I bez względu na to, czy któraś z połówek tego jabłka jest bardziej czerwona od drugiej, nadal idealnie do siebie pasują. Fot. iStock / Tasiania Zupełnie inaczej wygląda relacja, kiedy spotykamy na swojej drodze kogoś, kto skrajnie się od nas różni. Układanka – związek komplementarny Oczywiście, że związek oparty na różnicach może być piękny, jednak o wiele trudniej o niego zadbać, ponieważ działa tak długo, jak długo obie strony są różnic zadowolone. Taka układanka dobrze sprawdza się w relacjach, w których jeden z partnerów silnie dominuje – oczywiście tylko pod warunkiem, że druga, bardziej uległa strona, nie staje się ofiarą. Związek przeciwieństw, czyli związek komplementarny najlepiej porównać do układanki, dwóch elementów puzzli, z których każdy jest inny, ale razem idealnie do siebie pasują. Uzupełniają się nawzajem i oboje czerpią z tego korzyści, czyli szczęście. Jak się domyślacie, związki przyciągających się przeciwieństw bywają bardzo niestabilne, taka relacja zmusza nas często do trudnych poświęceń i kompromisów, na które nie zawsze jesteśmy gotowi. Miłości nie buduje się na poświęceniu Często nie jesteśmy do końca pewni, czego szukamy. Wiemy natomiast, że jesteśmy gotowi dla tego, co zdaje się być miłością, poświęcić bardzo wiele, ponieważ traktujemy to uczucie, jak naszą polisę na szczęście, inwestycję, w którą głęboko wierzymy. A raczej bardzo chcemy tak myśleć. To cudowne, że często w swoich związkach tak bardzo się uzupełniamy. Każdy wnosi swoje odmienne kompetencje, ale powiedzmy sobie szczerze – zawsze zaczyna się od tej jednej, jedynej niepowtarzalnej rzeczy, która nas połączyła: podobieństwa, czyli wspólna pasja, marzenie… coś, co nigdy nie jest tylko przypadkiem. Czy jesteśmy gotowi na miłość? To, co nas do siebie przyciąga, pozwala w odpowiednim miejscu i czasie zderzyć się nagle ze sobą. Są to często nasze cechy charakteru, hobby, czy chociażby upodobania muzyczne. To, kim jesteśmy prowadzi nas w te, a nie inne miejsca. Czy bycie prawdziwym pomaga znaleźć miłość? Kiedy dojrzewamy do tego, że chcemy stworzyć prawdziwą relację, uświadamiamy sobie, że wygląd to sprawa drugorzędna. Aby była głęboka, potrzeba przede wszystkim osoby, z którą jesteśmy w stanie się porozumieć. Na taką relację wpływa w dużej mierze zgodność charakterów, a właściwie jej brak, o czym właśnie mówi popularne przysłowie, że przeciwieństwa się przyciągają. Charakter zdecyduje o tym, czy zauroczymy się daną osobą, ale to zdolność do porozumiewania się, umiejętne spędzanie wspólnego czasu i pasjonowanie się wspólnymi tematami pozwala zbudować długotrwały związek. Duży wpływ na to ma coraz większa świadomość kobiet, które w mężczyznach chcą widzieć partnera, a nie głowę tradycyjnego modelu rodziny. Zmiany priorytetów w budowaniu związku sprawiają, że staje się to trudniejsze, głównie ze względu na problem ze znalezieniem właściwej osoby. Dlatego właśnie powstał Kissograph, czyli aplikacja do poznawania ludzi, którzy „pasują” do naszego stylu życia. Bartłomiej Nizio, współtwórca aplikacji Kissograph Powiedz mi, co lubisz, a powiem ci, czy będziemy szczęśliwi Dziś kochamy inaczej niż kiedyś, a jednak podobnie. To, co się zmienia, to sposoby na znalezienie miłości, która również podąża z duchem czasu. Mowa oczywiście o internecie, ogromna część życia każdego z nas przeniosła się do świata wirtualnego, w tym również poszukiwania przyjaźni i miłości. Wciąż szukamy księcia z bajki lub księżniczki do ocalenia, wciąż tak samo pragniemy wsparcia i namiętności, łakniemy ideałów. Bywa, że z czasem zaczynamy sami pisać swoją bajkę, bardziej prawdziwą, z takim zakończeniem, jakiego pragniemy, a nie jakie ktoś kazał nam ułożyć. Naszym motorem zawsze jest potrzeba bliskości i miłości. Na szczęście znów zaczęliśmy doceniać relację z drugim, prawdziwym człowiekiem. Po chwilowym zachłyśnięciu się aplikacjami stworzonymi do szybkiego kochania, gdzie jednym ruchem, przebieramy w kandydatach dość dobrych na wieczór, seks czy spacer po plaży, zaczęliśmy doceniać to, co prawdziwe. Zaczęliśmy szukać tych, którzy tak, ja my… …też lubią wstawać bardzo wcześnie rano i robić zakupy na lokalnym targu. … kochają jazz albo hip hop. … wybierają wakacje pod namiotem. … co piątek lubią wyjść ze znajomymi lub zupełnie odwrotnie, zaszyć się w domu i obejrzeć stare, dobre komedie. Bo randki „z internetu” miały przecież nam pomagać, a nie odwracać uwagę i oddalać od tego, czego szukamy. Potrzebujemy prawdziwych ludzi, nie iluzji Długo zastanawialiśmy się, co zrobić, by wydobyć w serwisie randkowym osobowość użytkownika, zachowując przy tym autentyczność, a zarazem prostotę całego systemu. Kiedy trafiło do nas, że moglibyśmy wykorzystać Facebooka do nakreślenia profili użytkowników oraz dobierać ich na podstawie wspólnych zainteresowań i aktywności, to było jak strzał w dziesiątkę. Zrozumieliśmy, że za każdym polubieniem kryje się prawdziwa historia, która może połączyć osoby żyjące podobnym stylem życia. To było coś niesamowitego. Bartłomiej Nizio, współtwórca aplikacji Kissograph Przypadki się zdarzają, ale mało który trwa wiecznie. A my życzymy wam tego najcenniejszego dopasowania, kogoś, kto podobnie jak wy, szuka dobrej miłości i idzie w podobną stronę. Partnerem artykułu jest Kissograph, pierwsza na świecie aplikacja, która pomaga znaleźć pokrewne dusze, porównując nasze zainteresowania na Facebooku. Stworzona z wielką starannością, by dobrać najlepiej dopasowane do nas osoby. Poznaj wyjątkowe osoby, z którymi mijasz się codziennie.
« Wróć do tematów o czym pisa z nowo poznanym chopakiem o czym pisac z nowo poznanym chlopakiem pytania do nowo poznanego chopaka o czym rozmawia z nowo poznanym chopakiem o czym rozmawia z nowym koleg o czym pisa z nowo poznanym koleg o czym gada z nowo poznanym chopakiem tematy pisania z kolega poznanym przez fb na jaki temat moge pisac z chopakiem poznanym na fb o czym można rozmawiać z nowo poznanym chłopakiem o czym pisać z chłopakiem poznanym w internecie o czym pisać z nowo poznanym chłopakiem o czym pisać z nowo poznanym kolegą na jakie tematy rozmawiac z chlopakiem nowo poznanym o czym gadać z nowo poznanym chłopakiem Do góry strony: O czym rozmawiac z nowo poznanym chłopakiem...
Dołącz do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!! Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 16 ] 1 2013-01-04 21:12:41 Oliwka:)123 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-04 Posty: 11 Wiek: 22 Temat: kilkuletni związek a ja nie wiem co robićzarejestrowałam się tu bo już kompletnie nie wiem co robić. mam 22 lata od 6 lat jestem z partnerem. na początku naszego związku wszystko było fajnie, byłam najszczęśliwsza kobita na świecie ale już w wakacje zaczęło coś się psuć. z mojej strony uczucie zaczęło wygasać, ale rozmowa z nim wyjaśnienie wszystkiego pomogła na pewien czas. na początku poznałam innego fajnego kolesia, który wpadł mi w oko. zaczęło się od pisania na facebook'u później spotykaliśmy się po kryjomu przed moim partnerem. chciałam z nim zerwać i układać życie na nowo z nowo poznanym facetem z którym było mi świetnie. mój partner dowiedział się ze się z nim spotykam. myślałam, że zerwie ze mną. rozmawialiśmy mówiłam mu że chce się rozstać jednak on nie dał sobie tego przetłumaczyć prosił mnie żebyśmy spróbowali jeszcze raz. prosiłam go o przerwę w związku ale on nie chce o tym słuchać. zgodziłam się jestem nadal z nim ale nadal mu wspominam że chyba potrzebuję przerwy w związku. widzę że mu zależy na mnie ale mi już chyba nie. jak łagodnie z nim zerwać.?? jeszcze wspominał mi o zaręczynach:( a ja nie chce powiedziałam mu to ale on i tak powiedział że mi się oświadczy. ja ciągle myślę o facecie którego poznałam z którym musiałam zerwać kontakt bo on mi kazał. tęsknie za nim. nie wiem co mam robić w tej sytuacji.. pomóżcie 2 Odpowiedź przez kas301191 2013-01-04 23:00:54 kas301191 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-15 Posty: 108 Wiek: 22 Odp: kilkuletni związek a ja nie wiem co robić Może poczekaj jeszcze trochę, daj sobie czasu do namysłu. Mnie by chyba ciężko było przekreślić 6 lat związku, chociaż w sumie nie wiem, bo nigdy nie byłam z nikim przez tak długi czas. Mam partnera od ponad roku, którego bardzo kocham, bywa ciężko ale każdy spór udaje się rozwiązać, nie wyobrażam sobie końca. To co czujesz do tego "nowego" to może tylko zauroczenie, które Ci przejdzie. Zastanów się dobrze, co takiego się stało, że Twoje uczucie wygasło... Jaką masz gwarancję, że z tym drugim Ci się ułoży? ... życzę wytrwałości 3 Odpowiedź przez Oliwka:)123 2013-01-06 17:37:07 Oliwka:)123 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-04 Posty: 11 Wiek: 22 Odp: kilkuletni związek a ja nie wiem co robićkas301191 dziękuję za odpowiedz dobrze jest wiedzieć co myślą o tym inni. 4 Odpowiedź przez brunetka236 2013-01-06 18:01:55 brunetka236 Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-25 Posty: 248 Odp: kilkuletni związek a ja nie wiem co robićNowa znajomość wprowadza zawsze ten dreszczyk emocji, zainteresowanie itd. Warto się zastanowić czy poznałaś nowego dostatecznie dobrze, aby porzucić swój długoletni związek. Myślę, że ta przerwa to dobry pomysł, tylko musisz to wytłumaczyć swojemu mężczyźnie, który jak widać z całych sił nie chce Cię stracić. 5 Odpowiedź przez frykas 2013-01-06 18:59:44 frykas Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-02 Posty: 70 Odp: kilkuletni związek a ja nie wiem co robićNie rozumiem kobiet, które poznają nowego kolesia, chcą zakończyć stary związek i mają jakiekolwiek skrupuły względem tego starego. Co wy poligamistki jesteście?? Jak już wskoczyłyście do łóżka nowemu, to pożegnajcie starego nie przebierając w środkach. Piękne słowa, delikatność nic nie pomogą. Narobiłyście komuś gnoju i dezodorant tu się nie przyda. 6 Odpowiedź przez dziwnaismutna 2013-01-06 20:19:30 dziwnaismutna Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-05 Posty: 488 Odp: kilkuletni związek a ja nie wiem co robićwszytsko sie wypala po jakims czasie. twoja dezyzja-moze jednak nowy chlopak bardziej do ciebie pasuje. przemysl to. 7 Odpowiedź przez niebieskicienkopis 2013-01-06 23:00:22 niebieskicienkopis Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-12 Posty: 148 Wiek: 22 Odp: kilkuletni związek a ja nie wiem co robić Kurcze , nie szkoda Ci tylu lat zaprzepaścić dla jakiegoś nowo poznanego kolesia ? uwierz mi na słowo gdy odejdziesz do 'nowego' to za 5 lat spotka cię ten sam problem , w każdym związku przychodzi okres 'wypalenia' pytanie czy chcemy zawalczyć nie rób swojego faceta w trąbe tylko odejdź jak Ci z nim źle , bo szkoda go. `fałsz nigdy nie zmieni sie w prawdę nawet gdy powtórzysz go milion razy``Lepiej kochać i przegrać, niż nie kochać nigdy. Prawdziwa miłość daje wolność. Seks bez miłości jest łatwiejszy niż miłość bez seksu. To dlatego że mnie kochasz tak wiele ode mnie chcesz? ` 8 Odpowiedź przez Oliwka:)123 2013-01-07 20:18:59 Ostatnio edytowany przez Oliwka:)123 (2013-01-07 20:19:52) Oliwka:)123 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-04 Posty: 11 Wiek: 22 Odp: kilkuletni związek a ja nie wiem co robić"Nie wskoczyłam nowemu do łóżka" nie jestem taka żeby znajomość zacząć od łóżka. chce zakończyć ten związek nie ze względu na nowego faceta. czuję że moje uczycie wygasło.. i wydaje mi się że lepiej będzie jak zakończę ten związek niż mam go okłamywać że jest dobrze itp.. kiedyś mniej spędzaliśmy razem czasu on ciągle był w pracy i widywaliśmy się w weekend i jakoś te latka tak leciały naszego związku, teraz widzimy się niemal codziennie i drażni mnie jego zachowanie. jest w stosunku do mnie bardzo dobry, złego słowa na niego nie powiem, ale to już nie jest to co było.. 9 Odpowiedź przez Paweł B2 2013-01-07 20:29:49 Paweł B2 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-07 Posty: 9 Wiek: 29 Odp: kilkuletni związek a ja nie wiem co robićMoim zdanie Ty już się wypaliłaś w swoim związku i tylko kwestią czasu jest kiedy odejdziesz od swojego obecnego partnera. Dawanie kolejnych szans jest dobre ale czy to ma sens ... Poznaliście się bardzo młodo, Twoje podejście do "miłości" zmieniło się w tym czasie, obecny chłopak nie jest tym przy kim chciała byś spędzić resztę życia ale to wszystko przychodzi z wiekiem. Bardzo dobrze, że nie "zdradzasz" chłopaka i chcesz to zakończyć, może tak będzie lepiej ... Masz 22 lata, jesteś młoda, całe życie przed Tobą, być może będziesz żałować ale ja sądzę, że warto spróbować. 10 Odpowiedź przez KAROLINKA022 2013-01-07 21:12:10 KAROLINKA022 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-30 Posty: 8 Wiek: 19 Odp: kilkuletni związek a ja nie wiem co robić Moim zdaniem powinnaś zostać z byłym chłopakiem;))powodzenia;) 11 Odpowiedź przez Oliwka:)123 2013-01-30 19:30:09 Oliwka:)123 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-04 Posty: 11 Wiek: 22 Odp: kilkuletni związek a ja nie wiem co robićwicie co zerwałam z nim we wtorek i spotykam się z Tym nowym. wszystko jest dobrze ale teraz mój ex ciągle mnie prosi i blaga o to żebym spróbowała z nim jeszcze raz, codziennie mnie prosi i płacze. mówi że będzie walczył o mnie do końca. mówi że nie potrafi beze mnie żyć prosi mnie żebym spróbowała jeszcze raz z nim a jeśli nam nie wyjdzie to już da mi spokój i się rozejdziemy. najgorsze jest to że razem pracujemy i się widzimy omal codziennie. ja powtarzam mu że nie chce być z nim że jak by chciał porozmawiać to może zawsze zadzwonić albo napisać. codziennie mnie prosi. wydaje mi się że mu ulegnę w końcu któregoś dnia. a mi jest dobrze przy tym Nowym. świetnie się dogadujemy i tęsknie za nim. nawet jak ostatnio byłam u swojego ex to i tak myślami jestem z tym Nowym. a teraz nie wiem co zrobić bo on płacze i mi go szkoda bo on Fajny jest nic złego mi nie zrobił ale nie wiem czy potrafiłabym znowu być z nim a z nowym zerwać kontakt.. pomóżcie jestem w kropce.. 12 Odpowiedź przez Oliwka:)123 2013-01-30 19:50:18 Oliwka:)123 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-04 Posty: 11 Wiek: 22 Odp: kilkuletni związek a ja nie wiem co robić 13 Odpowiedź przez ilonka_ilonka88 2013-01-30 20:05:30 ilonka_ilonka88 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-28 Posty: 30 Odp: kilkuletni związek a ja nie wiem co robićUciekaj gdzie pieprz przyzwyczajenie a nie miłosć ...lepiej przekreslic 6 lat związku...niz pózniej się męczyć...byłam w identycznej sytuacji i postawiłam wszystko na jedna karte....moze egoistycznie ale tylko to było zgodne ze mna....co prawda z chłopakiem dla którego go zostawiłam nie jestem...ale nie byc ze soba jak mialas 16 lat..wtedy ma sie inne wartosci w wszystko od nowa...bo i tak szczesliwa nie bedziesz..kiedy tesknisz za kims innym. Pozdrawiam. Bądz dzielna :* 14 Odpowiedź przez Oliwka:)123 2013-01-30 20:37:19 Oliwka:)123 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-04 Posty: 11 Wiek: 22 Odp: kilkuletni związek a ja nie wiem co robićale na razie muszę być tu bo kończę studia i nie mogę pozostać bez pracy.. rozglądam się za inną pracą.. ale nie wiem co mam zrobić żeby mu nie ulec i być z litości.. 15 Odpowiedź przez Oliwka:)123 2013-01-30 22:35:41 Oliwka:)123 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-04 Posty: 11 Wiek: 22 Odp: kilkuletni związek a ja nie wiem co robić Posty [ 16 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2017-02-26 01:00:40 Ostatnio edytowany przez DiMatteo (2017-02-26 01:03:52) DiMatteo Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-14 Posty: 115 Temat: Jak rozwijać znajomość z nowo poznaną dziewczyną ? Mam już przeszło 30 lat i nigdy nie miałem dziewczyny. Są różne czynniki, które się na to złożyły ale ogólnie można powiedzieć, że chyba nie dojrzałem po prostu do związków. No ale kiedyś w końcu przychodzi ten moment, że chciałoby się kogoś mieć ale okazało się, że to jednak nie jest takie proste Nie jestem typem podrywcza, jestem trochę zemkiętym introwertykiem, który potrzebuje trochę czasu żeby się z kimś oswoić ale jednak swoje okazje miałem. Przewinęło się w moim życiu parę dziewczyn, które wysyłały mi jakieś sygnały zainteresowania, niektóre same próbowały przejąc inicjatywę, starałem się w tym aspekcie jakoś sam "edukowac", nadrabiać stracony czas, wyciagać wnioski i tak chyba było. Wydaje mi się, że w każdej kolejnej znajomośći robiłem jakiś krok ostatnią dziewczyną, z którą się spotykałem zacząłem się troche otwierać z uczuciami, była też pierwsza dziewczyną, którą pocałowałem, której prawiłem komplementy. Starałem się interesować jej sprawami, przejmowac inicjatywę, nie czekać na jej ruch ale ponieważ tylko ja robiłem cokolwiek w tej znajomości to w końcu sobie odpuściłem sprawdzając czy jej zależy i się znajomośc rozjechała. Dowiedziałem się, że chciała się spotykać, że była zainteresowana ale w ogóle nie widziała że mi zależy, a ja zrobiłem w stosunku do niej najwięcej, ze wszystkich dziewczyn jakie spotkałem w życiu. Z tą dziewczyną w początkowej fazie znajomości spotykaliśmy się raz na tydzień. Zazwyczaj w sobotę, po takim spotkaniu w niedzielę nie miałem już potrzeby sie z nią widzieć bo też ani nie miałem pomysłu na wypełnienie tego czasu razem ani o czym mielibyśmy rozmawiać skoro nic się od wczoraj nie wydarzyło. Dodatkowo w środku tygodnia utrzymywalismy jakiś kontakt typu co słychac ale nie codziennie. Mój kumpel, który całe życie miał dziewczynę, a później dwa miesiąc po rozstaniu z nią poznał nową, z którą pobrał się po pół roku już na pierwszej randce ją pocałował i chciał się spotykać jak czytam tutaj Was na forum to też faceci od razu zasypują nowo poznane dziewczyny wiadomościami, ale dziewczyny chyba tego oczekują - kontaktu non stop i jak go nie ma to od razu się dystansują i szukają drugiego dna zachowania faceta. Biorąc więc te dwa fakty pod uwagę faktycznie nie wyglądało zeby mi zależało. Ja tak nie potrafię. Jestem jedynakiem i całe życie byłem sam więc nauczyłem się żyć samemu, mam swoje pasje i zainteresowania, chciałbym kogoś mieć ale nic na siłę, nie chcę też rezygnować ze swojego życia więc nie potrafię tak zmienić swojego życia o 180 stopni jak tylko poznam jakąś fajną dlaczego to piszę bo teraz udalo mi się po raz pierwszy w życiu, po chyba kilkudziesięciu spotkaniach poznać kogoś przez portal randkowy kto wydał mi się interesujący i z mojej strony mogło by coś z tego być tylko właśnie nie wiem jak taką znajomość rozwijać. Od pierwszego spotkania minął tydzień. Miało ono miejsce w ubiegły piątek. Po spotkaniu podziękowałem jej kiedy odprowadziłem ją na przystanek ale też nic już potem nie napisałem. W weekend byłem zajęty i też trochę rozkiminiałem sytuację z poprzednią dziewczyną bo gdybym nie musiał to nie chciałbym poznawać kogoś to mnie trochę zblokowało w kontakcie. Napisałem dopiero w poniedziałek z propozycją na spotkanie ale jej nie pasowalo bo teraz wyjechała więc wstępnie umówilismy się na przyszły tydzień. Do tego czasu ja do niej nie pisze bo nie wiem co. Po trzech godzinach spotkania nie czuję się tak spoufalony żeby pytać jak minął dzień itp. Dodatkowo dziewczyna odpisuje na smys na drugi dzień mimo, ze nie jest chyba zajęta bo w tym czasie loguje się na portal gdzie się poznaliśmy więc też mnie to wcale nie zachęca to jakiegoś kontaktu intensywniejszego. Może już na początku popełniłem błąd nie kontaktując się przez dwa dni po spotkaniu. Nie jest jak rozwijać taką nową znajomość ? Czego Wy dziewczyny oczekujecie od chłopaka po pierwszym obiecującym chyba spotkaniu ? 2 Odpowiedź przez 2017-02-26 01:14:54 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zawód: kobiecy Zarejestrowany: 2017-02-26 Posty: 23 Odp: Jak rozwijać znajomość z nowo poznaną dziewczyną ? Po pierwszym spotkaniu to chyba luzu podczas spotkania połączonego z poczuciem humoru i szacunkiem. Ideałami będziemy później, teraz bądźmy po prostu prawdziwi 3 Odpowiedź przez Melasia 2017-02-26 01:49:34 Melasia Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-02-26 Posty: 17 Odp: Jak rozwijać znajomość z nowo poznaną dziewczyną ?Powiem jak ja bym chciała, bo nie wiem co odpowiada innym dziewczynom. Tak, chciałabym większego kontaktu ze strony chłopaka. Chciałabym, żeby mi napisał: Jak ci tam leci? lub Jak dzionek mija? To takie fajne jest, kiedy ktoś pisze, bo po prostu o Tobie myśli. I to naprawdę nic złego, kiedy tak na luzie zagadujesz dziewczynę. To, że jesteście umówieni za jakiś czas nie oznacza, że nie możecie mieć ze sobą kontaktu pomiędzy spotkaniami. Bądź bardziej otwarty, spontaniczny i na luzie. My to lubimy. I nie zastanawiaj się za bardzo co wypada, a co nie. Raczej ufaj swojej teraz do czynienia z podobnym do Ciebie chłopakiem, też jest jedynakiem I szczerze Ci powiem, że często mam takie totalne zniechęcenie co do niego, bo jego inicjatywa jest strasznie słaba, choć wiem, że się mną interesuje. Mam porównanie do facetów, z którymi byłam i to zawsze oni się o mnie starali. Kontakt z ich strony był mniej więcej co 2 dni na początku, a spotkania 2 razy w tygodniu. Potem już leciało z górki. I to było super. Pomyśl sobie tak: skoro Twoje podejście z wcześniejszymi dziewczynami nie było skuteczne, to może zmień podejście i sprawdź, co się będzie działo. Nic nie tracisz, a możesz tylko zyskać. I nie odpuszczaj! Ja nie mam zamiaru odpuścić dokąd czuję to jego zainteresowanie mną. I ciesz się tą znajomością. Co będzie, to będzie 4 Odpowiedź przez T-28 2017-02-26 16:17:03 Ostatnio edytowany przez T-28 (2017-02-26 16:25:31) T-28 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-01-21 Posty: 500 Odp: Jak rozwijać znajomość z nowo poznaną dziewczyną ? Jeżeli dziewczyna Ci się spodobała po pierwszym spotkaniu, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby kontaktować się częściej. No i po jej reakcjach dostajesz też informację zwrotną, czy dziewczyna odwzajemnia Twoje zainteresowanie. Ja w ostatni wtorek też widziałem się pierwszy raz z dziewczyną z internetu, od tego czasu mamy kontakt codziennie, ot parę SMSów na luzie, ale dla mnie jest to fajne, dla dziewczyny myślę że też, bo odpisuje z entuzjazmem, raz pisała też pierwsza. No i zadzwoniłem raz, umówić drugą randkę. Poszło bez problemu. Tak więc częstszy kontakt to nic złego, nie musisz pisać elaboratów, po prostu dajesz dziewczynie do zrozumienia, że o niej myślisz. Ja na przykład lubię czasem napisać takiego SMSa i lubię je napisałem do niej 1 dzień po pierwszym spotkaniu. Bo też wolę wiedzieć na czym stoję - czy dziewczyna odpisze z entuzjazmem, czy odpisze z opóźnieniem i zdawkowo czy nie odpisze w ogóle. 5 Odpowiedź przez jasmine26 2017-02-26 17:22:20 jasmine26 Gość Netkobiet Odp: Jak rozwijać znajomość z nowo poznaną dziewczyną ?Nie wiem co z tymi facetami... też się spotykam z takim podobnym do Ciebie i powoli wykańcza mnie ta znajomość. Przez rzadki kontakt z jego strony mam wrażenie, ze ma mnie gdzieś więc sama dystansuje się i zastanawiam nad sensem znajomości. Na spotkaniach jest super, więc sądzę że mu zależy jednak, Al dopiero teraz doszłam do tego że on taki jest...więc daje temu czas i zobaczymy co bedzie. Ale trochę jestem zirytowana tym słabym kontaktem. 6 Odpowiedź przez DiMatteo 2017-02-26 23:16:44 DiMatteo Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-14 Posty: 115 Odp: Jak rozwijać znajomość z nowo poznaną dziewczyną ?No właśnie chciałem coś zmienić w tej nowej znajomości ale dziewczyna odpisuje na drugi dzień więc to jest zupełnie pierwszym razem myślałem, że może to jakaś gierka bo ja napisałem po dwóch dniach, a ona odpisała po 20 godzinach (!), a terazwłasnie to się dzieje po raz trzeci. Wydawało mi się, że to spotkanie było ok - przegadaliśmy 3 godziny, czas szybko zleciał. Przyznałasię, że z żadnym gościem z internetu nie spotkała się po raz drugi bo ona pierwsza nie napisze wiec chciałem jej pomóc przełamać tąklątwę drugiego spotkania ale coś już czuje, ze nic z tego nie będzie, nawet jak się spotkamy drugi raz to nie warto się nastawiaćbo ja nienawidzę takiego odpisywania na drugi dzień, trochę to brak szacunku, a przecież to zupełnie nie ten etap znajomości żebymjej zwracał na to uwagę. 7 Odpowiedź przez T-28 2017-02-26 23:41:16 T-28 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-01-21 Posty: 500 Odp: Jak rozwijać znajomość z nowo poznaną dziewczyną ?Obawiam się, że to nie brak szacunku, lecz brak dużego zainteresowania. Jak kobieta jest zainteresowana facetem, to nawet mąż i dzieci jej nie przeszkodzą w okazaniu tego zainteresowania. Rozumiem, że dziewczyna nie odpisuje 2-3 godziny, bo jest np. w pracy, na przyjęciu czy w kinie, ale jesli to jest 20 godzin, to sukcesu w tej znajomości nie wróżę. I piszę to na bazie doświadczeń własnych. 8 Odpowiedź przez DiMatteo 2017-02-27 21:32:27 DiMatteo Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-14 Posty: 115 Odp: Jak rozwijać znajomość z nowo poznaną dziewczyną ?Wydaje mi się, że ona po prostu przebiera w kandydatach skoro codziennie loguje się na portalu gdzie się drugiej strony gdyby to pierwsze spotkanie było z jej perspektywy fajne to raczej traktowałaby mnie sumie to pierwszy raz mi się zdarza taki byle jaki kontakt szkoda, że akurat ze strony dziewczyny, która mniezainteresowała. Cóż, jednak te internetowe randki to nie dla mnie - takie przebieranie w ludziach jak w sklepie. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
o czym pisać z nowo poznanym chłopakiem