W garniturze wizytowym czy smokingu chusteczka w kieszonce jest niezbędna. Istnieje kilka sposobów układania chusteczki, tzw. wypustki. Butonierka, to dziurka w lewej klapie marynarki, a nie Jak złożyć poszetkę by dobrze się prezentowała? Taka mała chusteczka, a tyle kłopotów może przysporzyć… Wymiary poszetki zazwyczaj oscylują w okolicach 30 cm na jednym boku. Chustka do marynarki jest kwadratowa, co znacznie ułatwia jej składanie. Jak nosić poszetkę? Jest na to kilka sposobów. Możemy na przykład zastosować ten pomysł w przypadku zestawów koordynowanych. Kwiat to nie jedyna opcja! Do butonierki świetnie nadadzą się także odpowiednio dobrane elementy biżuterii. W ten sposób możemy sobie dodać nieco elegancji, jak i wyrazić naszą przynależność, na przykład w okolicznościach biznesowych. W tym wypadku należy postawić na minimalizm, decydując się na jeden, krótko ścięty kwiat, nie ozdobiony dodatkowo liśćmi czy innymi akcentami kolorystycznymi. Odejście od klasyki sprawdzi się zarówno do gładkiej, klasycznej marynarki w kolorze czerni lub granatu, jak i sportowych marynarek we wzory. Gary Cooper słynął swojego Witam jaki jest koszt bukietu ślubnego oraz kwiatu do butonierki? Pani wyceniła nam to za 400 zł i wydaje mi się troszkę drogo jednak nie mam rozeznania. Ślub i wesele - Częstochowa i okolice | Witam jaki jest koszt bukietu ślubnego oraz kwiatu do butonierki jawaban tebak gambar level 3 no 12. W poprzednim artykule o poszetkach pisałem o tym, czym one są, z jakich materiałów się je produkuje i w jakich wzorach występują. Dzisiaj opiszę natomiast kilka podstawowych sposobów układania poszetek oraz krótko wyjaśnię jak dobierać je do reszty stroju. Fot. A. Werecha. Poniższy wpis możecie albo obejrzeć w formie video, albo tradycyjnie przeczytać wersję tekstową uzupełnioną o grafiki. Polecam jednak obie wersje, gdyż każda zawiera nieco inne informacje. Komplikacje Układanie poszetek to prosta sprawa, ale można sobie ją łatwo skomplikować. W Internecie znajdziemy mnóstwo propozycji fikuśnego składania tych chustek. Jednak moim zdaniem jest to przerost formy nad treścią. Każdemu eleganckiemu mężczyźnie w zupełności może wystarczyć znajomość kilku podstawowych i prostych sposobów. Niemniej, jeśli ktoś woli ekstrawagancję, będzie miał w czym wybierać. Przy pierwszych próbach mimo wszystko odradzam eksperymentowanie z tymi bardziej wyszukanymi sposobami. Nie dlatego, że trudno jest je złożyć, tylko dlatego, iż trzeba umieć je nosić tak, żeby nadal były tylko dodatkiem i nie przyciągały nadmiernie uwagi. Jeśli ktoś nie będzie się czuł swobodnie z tak złożoną poszetką, będzie z pewnością również wyglądał sztucznie. > W Internecie znajdziemy choćby taki zestaw propozycji składania poszetki. Są to jednak najprawdopodobniej poszetki już zszyte fabrycznie. TV fold Wąski pasek wystający z brustaszy (kieszonki piersiowej) nazywamy po angielsku „TV fold”. Skąd ta nazwa? Stąd, że w latach 40-tych i 50-tych w Stanach Zjednoczonych, była to wersja bardzo popularna wśród prezenterów telewizyjnych. Dlaczego po angielsku? Ponieważ nie mamy w języku polskim odpowiednika tej, jak i innych nazw. Jest to najprostsza wizualnie forma, a przez to jest bardzo stonowana i klasyczna. W wersji białej będzie pasowała niemal do każdego stroju. Do jej złożenia najlepsze są poszetki lniane, ewentualnie bawełniane. Natomiast jedwab będzie zachowywał się nieco inaczej, ze względu na swoją lekkość, co utrudni, ale nie uniemożliwi złożenie go w „TV fold”. Białą poszetkę możesz kupić tutaj: Bawełniana poszetka Charles Tyrwhitt Jedwabna poszetka Charles Tyrwhitt W tej wersji poszetkę składamy najpierw na pół, a później kilkukrotnie wzdłuż krótszego boku. Ilość tych złożeń zależy od szerokości naszej brustaszy i szerokości boku poszetki. W efekcie ma powstać prostokąt dokładnie na szerokość kieszonki piersiowej. Po włożeniu nie powinno być luzów po bokach, ani poszetka nie powinna się marszczyć z powodu ścisku. Na koniec wystarczy złożyć część tego prostokąta tak, żeby go nieco skrócić dostosowując go tym samym do głębokości brustaszy. Włożona do kieszonki poszetka powinna wystawać na ok. 1-1,5 cm. Możemy w ten sposób prezentować albo kanty poszetki wykończone w formie rulonika (żadnych innych wykończeń!), albo drugą stronę prostokąta, na której powstała tylko prosta, gładka linia. Ta ostatnia wersja będzie wyglądała bardziej elegancko i nada się na bardziej formalne sytuacje. Fot. A. Werecha. Rogi Wystawianie rogów poszetki (które w filmie z uporem maniaka nazywałem „narożnikami”, w czym zorientowałem się dopiero przy montażu) jest już nieco bardziej wyszukaną formą. Mamy do wyboru wiele wersji, ale wszystkie są efektem lekkiej modyfikacji tej podstawowej. Do tego sposobu składania chusteczki najlepsze będą te, wykonane z lnu ze względu na jego sztywność. Ciekawe lniane poszetki możesz znaleźć tutaj: Niebieska lniana poszetka Charles Tyrwhitt Zielona lniana poszetka Charles Tyrwhitt Różowa lniana poszetka Charles Tyrwhitt By uzyskać jeden róg składamy poszetkę dwa razy, by uzyskać kwadrat. Następnie decydujemy czy chcemy prezentować gładki róg (środek poszetki), czy kanty (tylko wykończone w formie „rulonika”!). Składając później pozostałe rogi na szerokość i głębokość kieszonki osiągamy pożądany efekt. Dwa rogi uzyskujemy poprzez lekkie rozsunięcie wcześniej uzyskanego kwadrata. Jego dalsze rozsuwanie doprowadzi nas do czterech rogów. Pozostałe czynności powtarzamy tak, jak za pierwszym razem. By eksponować jedynie trzy rogi, wystarczy schować najmniejszy z wersji z czterema. Fot. A. Werecha. Puff Wersja „puff” (może nazwiemy ją „pufką”?) jest natomiast najprostszą z możliwych do złożenia. Wygląda ona jak mała poduszeczka wystająca z brustaszy. Najlepiej ją składać z poszetek jedwabnych, bo te świetnie się wówczas układają i nie widać na nich zagięć. Ciekawe jedwabne poszetki znajdziesz między innymi tutaj: Niebieska jedwabna poszetka w czarny groszek Czerwona poszetka w kwiatki Niebieska poszetka paisley Granatowa poszetka we wzorze w tureckie kwiatki W tym wypadku poszetkę chwytamy za środek, podnosimy, drugą dłonią chwytamy mniej więcej w środku długości i końcówkami wkładamy do kieszonki. Wystarczy potem ją lekko rozłożyć na szerokość brustaszy i gotowe. Jest to wersja nadająca się na wiele okazji. Przy kolorowych poszetkach świetnie uzupełni codzienny strój. Natomiast tak złożona chusteczka z białego jedwabiu będzie się również nadawała na formalne okazje. Powyższą metodę można urozmaicić składając dodatkowo poszetkę tak, że prócz środka będą wystawały z kieszonki też rogi. Efekt zacznie nieco przypominać kwiat. Fot. A. Werecha. Pozorny nieład Brakuje mi dobrej nazwy dla ostatniej z podstawowych wersji, więc musi nam wystarczyć „pozorny nieład”. Jest to po prostu odwrócona wersja „puff” i znów najlepiej wychodzi z poszetek jedwabnych. Jest to raczej sposób na co dzień. Więcej ciekawych poszetek z jedwabiu znajdziesz tutaj: Złota poszetka z motywem tureckich kwiatów Pomarańczowa poszetka w 4 wzory Poszetka z pomarańczowym wzorem Początek jest taki sam jak przy „puff”, czyli chwytamy za środek, potem w połowie długości, tyle że tym razem wkładamy chusteczkę do kieszonki środkiem, a nie kantami. Kanty natomiast będzie trzeba na koniec elegancko ułożyć. Fot. A. Werecha. Dobieranie poszetki do reszty stroju W temacie doboru poszetki do reszty stroju trzeba podjąć dwa ważne wątki: do jakiego stroju powinno się nosić poszetkę? oraz jak komponować całość pod względem kolorów i wzorów? Poszetki wielu osobom kojarzą się z czymś bardzo eleganckim, ale tak nie musi być. Pasują one bowiem równie dobrze do klasycznych strojów codziennych. Nie wymagają więc towarzystwa muszki ani krawata i świetnie wyglądają w marynarkach zarówno wełnianych, lnianych i bawełnianych. Nie musi to być też garnitur. Wystarczy marynarka dobrana do odpowiednich spodni i koszuli. Ciekawe wełniane poszetki znajdziesz tutaj: Żółta poszetka w duży wzór z motywami kwiatowymi i paisley Wełniana poszetka z wzorem geometrycznym Czerwona poszetka w turecki wzór Granatowa poszetka z czerwonym wzorem paisley Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć stylizacje o różnych stopniach formalności w wersji z i bez poszetki. Mam nadzieję, że te zdjęcia przekonają Was nie tylko do tego, że poszetki pasują do klasycznych strojów zarówno formalnych, jak i sportowych, ale również, że te stroje z poszetkami wyglądają zwyczajnie lepiej. > Strój formalny. Fot. A. Werecha. Codzienny garnitur. Fot. A. Werecha. Sportowy zestaw koordynowany. Fot. A. Werecha. Klasyczny strój sportowy. Fot. A. Werecha. Klasyczny strój sportowy. Fot. A. Werecha. Kolor i wzór Pozostała zatem jedynie kwestia doboru odpowiednich kolorów i wzorów. Tutaj zasady są proste, ale trzeba się z nimi jednak trochę obyć, żeby je dobrze stosować. Najważniejsze jest to, że kolory i wzory powinny ze sobą korespondować, a nie się równo powielać. Używam tak enigmatycznego słowa jak „korespondować”, gdyż to, czy dane elementy garderoby będą ze sobą współgrały, zależy od bardzo dużej liczby czynników i nie da się tego lepiej opisać. Trzeba je wyczuć, a nauczyć się tego można zaczynając od naśladowania sprawdzonych stylizacji bardziej doświadczonych osób. Ważne, że odpada stosowanie elementów o identycznych wzorach. Powinno się też unikać elementów o podobnej wielkości wzorów. Oznacza to, że drobny wzór na krawacie lepiej będzie uzupełnić wyrazistym wzorem na poszetce i na odwrót. Komponując całą stylizację, należy też wziąć pod uwagę to, żeby nie przesadzić z ilością wzorów (w grę wchodzi zarówno krawat/muszka i poszetka oraz marynarka/garnitur i koszula). Pod względem kolorów powinniśmy szukać powiązań. Nie wszystkie barwy z poszetki muszą występować gdzieś na innych częściach garderoby. Ważne by jakoś się wiązały i uzupełniały. To właśnie dlatego najłatwiej zacząć od białej poszetki. Skomponowanie jej z innymi częściami garderoby nie stanowi większego problemu. Polecam eksperymentowanie z dodatkami i sprawdzanie co do czego może pasować. Zwłaszcza na początku nie będziemy w stanie tego dobrze ocenić patrząc na samą poszetkę czy inny dodatek. Czy warto nosić poszetki? Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego artykułu kilku niezdecydowanych podejmie się próby dodania poszetki do swojej garderoby. Moim zdaniem to jeden z najciekawszych elementów, który bez ostentacji pozwala zindywidualizować nasz wygląd. Bo kto powiedział, że garnitur musi być nudny? Jeśli natomiast już nosicie poszetki, jakie są Wasze ulubione formy ich składania? Więcej poszetek możecie znaleźć tutaj: Wólczanka Lancerto Charles Tyrwhitt Dandy Yourself Vistula *** Zdjęcia wykonała Agnieszka Werecha z pracowni TiAmoFoto. PS W treści zostały umieszczone linki na zasadach komercyjnych. W niektórych wypadkach otrzymam prowizję w razie dokonania zakupu poprzez link zamieszczony w artykule. Dzięki! Poszetka to ozdobna chusteczka do butonierki. W dzisiejszych czasach rzadko się jej używa, a jednak są takie sytuacje, kiedy może się przydać. Kiedy wybieramy się na ślub, szykujemy dziecko na chrzciny albo chcemy zabłysnąć elegancją na przyjęciu u znajomych, przydaje się wiedza, jak złożyć poszetkę. W poradniku spróbujemy wyjaśnić, jak to zrobić na kilka sposobów. Jeśli szukasz więcej informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły z praktycznymi poradami. Co to jest poszetka i kiedy jej używać Składanie poszetki – krótka historia Podobno pierwszą osobą, która nosiła chusteczkę w kieszeni na piersi był król angielski, Ryszard II. Jednak moda na noszenie chusteczki do garnituru pojawiła się dopiero w XIX wieku. Ówczesne garnitury przypominały poniekąd te dzisiejsze – były dwuczęściowe, w jednolitym kolorze. Chusteczki do marynarki były wówczas zwykle białe. W połowie XX wieku na Zachodzie chustki z materiału zostały wyparte przez papierowe chusteczki higieniczne. Poszetka stała się tym, czym jest obecnie – ozdobą. Pojawiła się cała sztuka układania poszetki. To wtedy panowie zaczęli wymyślać różne sposoby na układanie chusteczek. Moda miała swój początek w Stanach Zjednoczonych w latach 50-tych. Używanie chusteczki do garnituru przez gwiazdy, takie jak Frank Sinatra czy Gary Cooper sprawiło, że stała się ona bardziej powszechna. Nie wyróżniała już tylko najelegantszych mężczyzn. Moda znikła na dwie dekady w latach 80-tych i 90-tych, by powrócić na początku XXI wieku. W jakich sytuacjach nosimy chusteczki do garnituru? Tym co wyróżnia modę XXI wieku jest fakt, że wypustka nie musi już być noszona wyłącznie do marynarki. Hipsterski zwyczaj łączenia strojów codziennych z eleganckimi dał zielone światło wielbicielom poszetki. Można ją zatknąć w kieszeni flanelowej koszuli, kamizelki czy mniej wytwornej marynarki sportowej. Byle pasowała do całości. Mimo wszystko wkłada się ją do butonierki przede wszystkim w eleganckim stroju. Warto zapamiętać zasadę, że poszetka nie powinna być zrobiona z identycznego materiału jak krawat. Może, a nawet powinna, pasować kolorystycznie, nie może być jednak identyczna. Dobierając chusteczkę do marynarki powinniśmy o tym pamiętać. Dobrze jest mieć kilka różnych, z których będziemy mogli wybrać najlepiej pasującą do danego stroju. Białą poszetkę zakładamy tylko do bardzo galowego stroju, na przykład na ślub czy chrzciny. Może ją nosić pan młody, drużba albo ojciec chrzestny. W przypadku uroczystości świeckich na pewno przyda się na studniówce, na wszelkich oficjalnych uroczystościach. Garnitur z poszetką można też nosić w eleganckiej restauracji lub na przyjęciu służbowym. Chcesz założyć także krawat, ale ten jest zabrudzony? Sprawdź także ten artykuł z poradami, jak prać krawat. Jak złożyć poszetkę? Klasyczny sposób składania poszetki Poszetkę powinno się ułożyć tak, żeby wystając z kieszeni miała kształt trójkąta, zwróconego szpicem do góry. Alternatywą jest układanie w kwadrat. Oba sposoby są bardzo proste i tak naprawdę wszystko zależy od starannego wyprasowania materiału. W pierwszym poszetkę składamy po skosie na pół. Następnie boczne rogi powstałego trójkąta składamy do środka. Chusteczka powinna być na tyle niewielka, że po złożeniu bez problemu zmieści się w kieszeni na piersi. Dla pewności złożoną można jeszcze przejechać żelazkiem i umieścić w kieszeni szpicem do góry. Jak złożyć poszetkę? Poradnik składania poszetki krok po kroku Składanie poszetki w kwadrat jest jeszcze prostsze. Wyznaczamy środek kwadratowej chustki, składamy ją na pół, następnie składamy w poprzek na pół. Tak złożoną po prostu wkładamy do kieszeni. Ten typ składania nazywamy TV fold. Jeżeli wydaje ci się, że te sposoby są trochę nudne, to wiesz już dlaczego mężczyźni zaczęli wymyślać fantazyjne sposoby składania poszetki. Hity 2022 w dobrych cenach Jak składać poszetkę innymi sposobami A jak złożyć poszetkę, żeby wyglądała trochę bardziej fantazyjnie? Oto kilka sposobów. Trzy rogi – każdy umie złożyć chusteczkę na pół, ale jak zrobić, żeby wypustka miała trzy rogi? Okazuje się, że to bardzo proste. Ułożyć chusteczkę po skosie, ale tak, żeby jej rogi nie zachodziły na siebie. Powstaną dwa rogi obok siebie, z których jeden będzie na wierzchu, a drugi pod spodem. Mając nierównomierny trójkąt bierzemy bok znajdujący się po stronie zewnętrznego rogu. Zaginamy ku górze, żeby trzeci róg był na równi z dwoma pozostałymi. Pozostały bok trójkąta zaginamy po linii prostej ku środkowi chusteczki. Nie będzie widoczny jako wypustka. Tak przygotowaną chusteczkę wkładamy do butonierki. Puff – celem tego typu ułożenia jest chusteczka wyglądająca jak poduszeczka czy pufa wystająca z kieszonki. Puff to bardzo prosta metoda. Łapiemy chusteczkę na środku i podnosimy do góry. Żeby nadać jej odpowiednie wymiary, drugą ręką zwężamy zwisające rogi (pośrodku długości poszetki). Zwijamy je w wałek. Wkładamy do kieszeni i puff gotowy. Można jeszcze trochę go poukładać. Tu ważna uwaga – do tego typu ułożenia raczej nie korzystajmy z poszetek płóciennych. To dobra propozycja na nieformalne okoliczności. Może się też sprawdzić, jeżeli idziemy na ślub, ale nie jako pan młody. Nie powinniśmy wówczas wybijać się odświętnością stroju, ale nadal warto wyglądać elegancko. Mountain Fold – jedna z popularnych, nieco bardziej ekstrawaganckich metod. Pozwala wyeksponować nadruk i wykończenie poszetki. Chwytamy poszetkę za jeden z rogów i dokładamy do niego kolejne rogi. Ważne, żeby powstałe między rogami fałdy układały się z tyłu materiału (lewa strona nadruku). Rogi powinny się znaleźć obok siebie, nie nachodzić na siebie. Kiedy wszystkie już do siebie dołożymy, łapiemy w połowie długości chusteczkę. Dół poszetki zawijamy walcowato ku górze. Dzięki temu łatwo będzie umieścić całość w brustaszy. Po umieszczeniu w kieszonce można dowolnie poprawić i uatrakcyjnić wygląd poszetki. Jeżeli nie mamy pewności jak, to zrobić najlepiej po prostu zostawić wersję podstawową. Jaka chusteczka w kieszeni? Poszetka to nie tylko kawałek materiału włożony do kieszeni. Dobranie odpowiedniej poszetki do garnituru i krawata jest bardzo ważne. To właśnie umiejętność wyboru właściwej chusteczki decyduje o elegancji i stylu. O ile nie jesteśmy bardzo ekstrawaganccy i pewni siebie nie powinniśmy traktować poszetki jak głównej ozdoby. Powinna się raczej komponować z całym strojem niż z niego wybijać. Dlatego początkujący w tej dziedzinie chętniej wybierają białą. Standardowa poszetka to 33x33 cm, ale trzeba ją dobrać tak, żeby nie wypchała kieszonki na piersi. Dlatego, jeżeli układamy ją w niestandardowym garniturze albo garniturze dziecięcym, powinna być mniejsza. Najważniejsze, że da się bez problemu ułożyć w kieszeni. Co do materiału – tutaj panuje pewna zasada. Jedwabne poszetki, z których dobrze układa się puff czy mountain fold, raczej wykorzystujemy do eleganckiego stroju. Lniana poszetka pasuje do marynarki sportowej. Zwłaszcza w ciepłe dni. Wełniana chusteczka do garnituru powinna się dobrze sprawdzić w porze jesienno-zimowej. Tak naprawdę wprawy w składaniu i dobieraniu poszetki nabiera się z czasem. Dobrze znać podstawy, ale żeby zdobyć mistrzostwo najlepiej obserwować bardziej doświadczonych. To pomoże podpatrzeć różne style i trendy i dobrać własny na każdą okazję. Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny? Dla 97,5% czytelników artykuł okazał się być pomocny Butonierka, czyli małe wycięcie lub dziurka w klapie marynarki po lewej stronie. Tak w skrócie można określić element męskiej stylizacji ślubnej, który stał się nieprzemijającą tradycją. W miejsce wycięcia wkłada się mini kompozycję z kwiatów i liści. Mniejsza kwiatowa forma była popularna już z początkiem XX wieku i wiązała się z bardzo ważnymi uroczystościami i spotkaniami towarzyskimi. Do takich należy oczywiście ceremonia ślubna. Czasami można spotkać określenie, że butonierka jest pewnym synonimem dżentelmena. Dla Pana Młodego ten element jest tak istotny, jak Panny Młodej bukiet. Całość tworzy harmonię i spójną stylizację. Komponowanie męskich butonierek wiąże się z jedną ideą. Istotne jest to, żeby była ona odzwierciedleniem bukietu przyszłej małżonki i powinna pasować również do muszki lub krawatu. Może być wykonana z identycznych kwiatów, które używane są do większej wersji, ale dla odświeżenia i wariacji do dyspozycji pozostają rośliny w podobnej kolorystyce. W obu przypadkach uzyskany efekt będzie cieszył się uznaniem i pomysłem. Niekiedy do butonierek dokładane są przeróżne małe ozdoby, takie jak: piórka, koraliki, elementy biżuteryjne. Warto jednak pamiętać, że przy tak małym akcencie kwiatowym można przesadzić z ilością widocznych elementów. W tym przypadku mniej znaczy lepiej. Jak zrobić? Budowa butonierki nie jest wcale skomplikowana. Całość wykonania nie wymaga wielkiego nakładu materiałów, czasu i siły. Do samodzielnego przygotowania będziemy potrzebować wybranych kwiatów i liści, nożyczek, cienkiego drucika, parafinowej taśmy, agrafki wstążki w odpowiednim kolorze. Po skompletowaniu wszystkich elementów można przystąpić do działania. W pierwszym kroku przebijamy każdy element roślinny cienkim drucikiem i okręć kilka razy wokół łodygi. Ma to na celu usztywnienie końcówki. Następnie wszystkie okręcone liście i kwiaty z osobna obwiązujemy parafinową taśmą, tak by pokryć cały drut. Wszystkie zabezpieczone rośliny można zebrać w całość. Dłuższe i bardziej rozłożyste liście powinny stanowić tło dla reszty, zatem kompozycję należy stworzyć stopniowo. Na pierwszym planie powinien być najkrótszy i najdelikatniejszy kwiat. Ułożoną całość ponownie obwiązujemy taśmą i związujemy drucikiem na końcu łodygi. Wstążką zaczynamy zawijać całą taśmę od samego dołu. Klejem mocujmy dolną i górną część, aby wstążka nie zaczęła się rozwijać. Dla urozmaicenia można dodatkowo uciąć wstążkę, przykleić ją z tyłu butonierki i zawiązać kokardkę. Agrafką należy zaczepić za górną część wstążki dla utrzymania równowagi. Poszetka, brustasza, butonierka, tak na jednym z serwisów sprzedawcy określają kwadratowe chusteczki, zwane poszetkami, które z kolei wkładamy do brustaszy. Dwa pierwsze określenia mają coś wspólnego i występowanie ich obok siebie, aż tak dużych kontrowersji nie budzi. Trzecie natomiast określenie, butonierka z kieszonką na piersi marynarki i poszetką wspólnego dużo nie ma, jest więc kontrowersyjnym posunięciem umieszczanie jej na równi z dwoma pierwszymi pojęciami. Co zatem kryje się pod pojęciem „butonierka”? Co do niej wkładać i jak ją wykorzystać by podkreślić swój styl? To wszystko w poniższym materiale. Butonierka Butonierka jest przecięciem w lewej klapie marynarki, a jej brzegi zaś obszyte. Obecnie w wielu przypadkach jest to jedynie atrapa, sama dziurka jest zaszyta i często wymaga rozcięcia. Słowo „butonierka” natomiast pochodzi od francuskiego słowa „butonniere” i oznacza guzik. Pierwotnie bowiem klapy marynarki były zapinane by w chłodniejsze dni chronić przed zimnem. Z czasem w drodze pewnej ewolucji i zmiany trendów, klapy marynarki uległy obniżeniu, a sama „dziurka” natomiast przestała odgrywać swoją pierwotną rolę, zaczęto ją wykorzystywać jako miejsce do wkładania kwiatów. Istotnym elementem tejże „dziurki” jest pętelka umieszczona z drugiej strony klapy, podtrzymuje łodygę kwiatka. Co wkładać do butonierki i kiedy? Moda męska cały czas się zmienia dostosowując się do obecnych trendów, dlatego to co wkładamy do butonierki i kiedy, też uległo zmianie. Na starych filmach, fotografiach, tych z końca XIX i początków XX wieku, często możemy zobaczyć mężczyzn w eleganckim fraku, smokingu, czy garniturze z przypiętym do klapy żywym kwiatkiem. Element ten w tamtych czasach był niezwykle popularny i stanowił niemalże nierozerwalną część ubioru na uroczystościach o podwyższonym stopniu formalności jak i na spotkaniach towarzyskich. Goździk, bo o nim mowa był pewnym synonimem dżentelmena. Największą popularnościom tego typu przypinka cieszyła się w Anglii, gdzie regularnie co kilka godzin była zmieniana na świeżą. Obecnie do butonierki goździk wkładany jest najczęściej na uroczystościach ślubnych. W casualu, czy bardziej formalnym ubiorze, przypinka nie jest jeszcze częstym widokiem. Podobną sytuacje mieliśmy jeszcze kilka lat temu z poszetką, która obecnie przechodzi renesans, a mężczyźni śmiało z niej korzystają nie tylko w kieszonkach marynarki, ale i kurtkach, płaszczach. Poniżej przykładowe zdjęcia przypinek zarówno stosowanych w ubiorze formalnym (ślubnym), czy casualowym. Kwiaty na ślub, uroczystość formalną Kwiaty do zestawu casualowego, smart casualowego Przypinki Kiedy nosić? Odpowiedź jest prosta. Przy każdej nadarzającej się okazji oraz jej braku. Nie musi to być kwiat, może to być równie dobrze metalowa przypinka kupiona w jednym ze sklepów z modą męską. Jedną z podstawowych zasad to spójność z zestawem. Możemy dobierać ją do naszej poszetki lub krawata. Na uroczystościach ślubnych warto postawić na białego goździka. Inspiracje Podsumowanie Butonierka to nie poszetka, czy brustasza!! Przypinki, kwiaty wpinane w butonierkę jeszcze może aż tak widoczne nie są, ale z czasem sytuacja może wyglądać podobnie, do tej z poszetką. Nie było o niej słychać, nie widzieliśmy jej w brustaszy, dziś wielu mężczyzn nie może sobie bez niej wyobrazić marynarki, mało tego wykorzystuje ją w kurtkach i płaszczach. avg. rating (0% score) - 0 votes Mężczyźni stają się coraz bardziej otwarci na oryginalne dodatki i akcesoria. Renesans poszetek jest tutaj najlepszym przykładem. W ciągu minionych 3-4 lat stały się jednym z najpopularniejszych męskich dodatków i obecnie można je kupić prawie w każdym sklepie, a doskonale pamiętam czasy gdy zaczynałem blogowanie (rok 2009) i by pozyskać poszetki wycinałem kwadratowe kawałki tkanin ze starych koszul i zanosiłem krawcowej do obszycia. Tak powstawały moje pierwsze poszetki. Robiłem tak nie z oszczędności, lecz po prostu kilka lat temu nie było szans na zakup ładnych chusteczek do brustaszy w polskich sklepach. Obecnie jest ich poszetki to nie jedyny dodatek, który można dołączyć do marynarki. Od dłuższego czasu prosiliście o tekst na temat przypinek do butonierki i dzisiaj spełniam tę prośbę. Metalowa brzytwa – takie przypinki będą przy marynarkach Bytom z kolekcji jesień-zima 2014Tradycyjnie zacznę od teorii, bo jeśli chodzi o terminologię, to kilka pojęć jest notorycznie mylonych (oczywiście nie dotyczy to większości czytelników bloga, ale „nowych” wciąż przybywa). Butonierka to ozdobna dziurka umiejscowiona zazwyczaj w lewej klapie marynarki. W rodzimych sklepach nadal jest mylona ze wspomnianą wcześniej poszetką, którą sprzedawcy (i klienci również) nazywają właśnie marynarkach tańszych marek, butonierka jest po prostu ozdobnym ściegiem, czyli tak naprawdę jej imitacją. Produkty z wyższej półki mają oczywiście rozciętą dziurkę, a w szyciu miarowym dziurkę w klapie krawcy obszywają ręcznie. To jeden z wielu detali, który wyróżnia produkty miarowe od tych z przeznaczenie butonierki było zupełnie inne niż obecnie. Była to po prostu jedna z dziurek wykorzystywanych do zapinania marynarki pod samą szyję. Z czasem fason marynarek się zmieniał, zapinane były coraz niżej, ale dziurka w klapie pozostała. Zresztą kształt butonierki jest zazwyczaj odwzorowaniem dziurek do niedawna butonierka najczęściej nie spełniała żadnej roli i mało kto w ogóle zwracał na nią uwagę. Tymczasem od kilku sezonów można zaobserwować rosnące zainteresowanie dodatkami, którymi można wypełnić dziurkę w klapie marynarki. Do popularności poszetek jeszcze droga daleka, ale sympatycy aktualnych trendów powinni się nimi zainteresować. Niewykluczone, że wkrótce butonierki przestaną być niepozorną dziurką lub pseudodziurką, o której mało kto wie do czego czym można wypełnić KWIATYPodstawowy dodatek, jaki można umieścić w butonierce, to żywy kwiat, który współcześnie wykorzystywany jest podczas uroczystości ślubnych i wszelkiego rodzaju balów, ale warto przypomnieć, że jeszcze w dwudziestoleciu międzywojennym kwiat w butonierce był zupełnie powszechnym akcesorium eleganckich mężczyzn, nawet w codziennym stroju. Najpopularniejszy kwiat do butonierki to goździk w wersji białej lub czerwonej. Goździka może zastąpić orchidea, gardenia, róża. Kwiaty powinny być pojedyncze, niezbyt duże, bez zdobień, listków itp. Popularne w naszym kraju mini bukieciki przypinane przez panów młodych do klap marynarki nie są w dobrym kwiat będzie najbardziej eleganckim dodatkiem do butonierki i jeśli zależy nam na podkreśleniu wyjątkowości okazji (np. własny ślub, uroczyste bale), to będzie to najlepsze rozwiązanie. Istotne są odpowiednie proporcje, nie może on być zbyt duży. Jeśli impreza trwa kilka, a nawet kilkanaście godzin, to należy kontrolować stan kwiatka. Jeśli przyklapnie i straci świeżość, to należy go wyrzucić. Humphrey Bogart w codzziennym garniturze, a w butonierce żywy kwiat Fred Astair nawet do zestawów koordynowanych nosił kwiatyW stylizacjach casualowch raczej namawiałbym na inne, mniej formalne dodatki, choć nie odrzucałbym całkowicie żywych kwiatów – np. pospolita stokrotka może wyglądać ciekawie nawet przy nieformalnych SUPEŁKISpinki wykonane z elastycznych sznurków stają się coraz popularniejsze. Można je wykorzystać nie tylko do zapięcia mankietów, ale także jako dodatek do butonierki. Węzełki występują we wszystkich możliwych kolorach i to uważam za ich największą zaletę. Kolor możemy dobrać do jednego z elementów garderoby: skarpetek, poszetki, krawata czy też postawić na pełen kontrast i ze spinek uczynić najbardziej jaskrawy element ubioru. Jeszcze kilka lat temu ciężko było kupić spinki węzełkowe w Polsce, ale obecnie ma je w ofercie wiele sklepów. Spinki supełkowe można wykorzystać nie tylko do mankietów, fot. KWIATYSłowo „sztuczne” nie kojarzy się dobrze, ale jeśli chodzi o mniej formalne przypinki, to jak najbardziej można sobie na to pozwolić. Rękodzielnicze kwiatki wykonane z filcu, aksamitu, bawełny i lnu mogą wyglądać świetnie. Największy wybór można znaleźć na portalach z rękodziełem ( itp.). Filcowe kwiatki, fot. Dzianinowe kwiatki, fot. Kwiatek z tkaniny, fot. Filcowy kwiat, fot. Filcowy kwiat, fot. MINI MUCHYDodatek, który widziałem na kilku zdjęciach z targów Pitti Uomo i coraz częściej widuję na zagranicznych blogach. Z rodzimych firm duży wybór takich muszek ma marka Recman (w ofercie ponad 60 modeli). Mini mucha, fot. Mini mucha, fot. Mini mucha, fot. METALOWE I BIŻUTERYJNEWymieniam je jako ostatnie, ale według mnie to najciekawsza propozycja z dzisiejszego zestawienia. Przede wszystkim są najbardziej dyskretne spośród tych wcześniej wymienionych, co może być zaletą dla osób mających bariery przez tak odważnymi dodatkami jak kolorowy kwiat czy materiałowa mucha. Kolejną zaletą jest to, że za pomocą tak małego dodatku można komunikować nasze zainteresowania. U sympatyków żeglarstwa fajnie będzie wyglądać metalowa mini żaglówka, a u fana piłki nożnej mini przypinki najłatwiej znaleźć na zagranicznym e-bay, portalach rękodzielniczych, sklepach z męskimi dodatkami ( Ciekawą opcją może być także zamówienie czegoś według własnego pomysłu u lokalnych artystów zajmujących się wytwarzaniem biżuterii (to koszt maksymalnie kilkudziesięciu złotych). Jeśli ktoś lubi majsterkować, to można też spróbować samemu stworzyć przypinkę korzystając z lutownicy i półproduktów biżuteryjnych lub elementów z odzysku (np. mechanizmy zegarków, kolczyki, śrubki, zagraniczne monety itp.). Zródłem pozyskania metalowych przypinek mogą być także targi staroci, antykwariaty, aukcje internetowe i domowe zakamarki. Fot. Fot. Fot. Coś dla sympatyków lotnictwa, fot. Coś dla fanów koszykówki, fot. Łuska przerobiona na wpinkę, fot. firm uczyniło z przypinek znaki rozpoznawcze swoich marynarek. Koralowe gałązki są w butonierkach włoskiej marki Isaia, a białe oczko przypominające mały guzik w marynarkach firmy Lubiam. Czerwone przypinki, fot. Okrągła przypinka w marynarkach Lubiam, fot. ciekawe, przypinki pojawiły się także w sesjach rodzimych marek. Przy marynarkach Vistuli można zobaczyć granatowe kwiatki (chyba tylko do sesji), a przy marynarkach Bytomia metalowe nożyczki (są sprzedawane z wybranymi modelami marynarek). Vistula, fot.

jak złożyć chustkę do butonierki